Izolator traci kolejne punkty. Tym razem po jednym punkcie podzieliliśmy się z Głogovią Głogów Małopolski. 

Remis 2:2 z rywalem z dolnej części tabeli trzeba uznać jako naszą porażkę. W pierwszej połowie przewaga gości, którzy bramkę zdobyli w 25 minucie.

Druga połowa rozpoczęła się udanie dla Izolacji. Wyrównanie stanu meczu przyszło już w 40 sekundzie od wznowienia gry. W zamieszaniu w polu karnym  najprzytomniej zachował się Marek Fundakowski zdobywając swojego trzeciego gola dla Izolatora w tym sezonie.  Przewaga Biało-zielonych trwała jeszcze przez kolejne dziesięć minut.  Wówczas po dośrodkowaniu z lewej strony boiska w polu karnym w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Marcin Brogowski wyprowadzając naszą drużynę na prowadzenie.

Gdy wydawało się, że Izolator dopisze kolejne trzy punkty do swojego konta naszej defensywie przytrafił się błąd i w ostatniej akcji goście doprowadzili do wyrównania.  

Jednym z niewielu pozytywnych akcentów tego pojedynku był powrót na murawę Krzysztofa Szymańskiego po niemal półrocznej przerwie związanej z operacją kręgosłupa i rehabilitacją.

W następnej kolejce Izolator zagra w meczu wyjazdowym z Piastem Tuczempy. To spotkanie w sobotę o godzinie 15:00.

Izolator Boguchwała – Głogovia Głogów Małopolski 2:2 (0:1)

Bramki: Fundakowski 46., Brogowski 55. – Dudek 25., Tokarz 90.

Izolator: Lewandowski - Brogowski (83. Gajdek), Kozicki, Bogacz, Szkolnik, Szczoczarz (78. Lusiusz), Cupryś (70. Szymański), Zieliński, Tarasenko, Domin, Fundakowski (88. Wilk).

Głogovia: Albrycht - Kadłubkiewicz (83. Kłak), Bednarz, Wiącek, Guzior (89. Górak), Worosz, Opoń (66. Grygiel), Kmuk, Chmiel (67. Tokarz), Kawa (74. Dec), Dudek.

Żółte kartki: Brogowki, Cupryś – Wiącek, Dudek.

Sędzia: Jacek Kuśnierz (Jarosław)

Widzów: 300