Example of Section Blog layout (FAQ section)

Zmierzch Tytanów

cupryskopiecIkony Izolatora Boguchwała, które w poprzednich sezonach stanowiły o sile naszego zespołu, doprowadziły Izolację do baraży o II ligę a w III walczyły o najwyższe cele - Konrad Cupryś oraz Marcin Kopiec żegnają się z naszym i tak naprawdę swoim klubem. Zawodnicy Ci dostali wolną rękę na szukanie nowego piłkarskiego pracodawcy i opuszczają klub, który zarówno Im, i któremu Oni bardzo wiele zawdzięczają.

Jest to zapewne bardzo przykra informacja dla wielu kibiców i jeszcze bardziej przykra dla samych zawodników.

Niewielkim pocieszeniem niech będzie fakt, że zarówno Czado jak i Mały znaleźli nowy klub, który powoli staje się kolonią Izolatora Boguchwała, i któremu po cichu wielu kibiców Izolacji dopingować będzie. Konrad Cupryś i Marcin Kopiec występować będą w Strumyku Malawa wraz z wychowankiem Izolatora - Grzegorzem Woźniakiem i Maciejem Gradem. Czwartoligowa ekipa Strumyka jest prowadzona przez trenera i zawodnika - Macieja Rusina równie zasłużonego, byłego piłkarza Izolatora Boguchwała, który doskonale wie na co stać obydwu piłkarzy.

Panowie, współpraca z wami była nieprzeciętną przyjemnością. Wasze ogromne zaangażowanie w grę oraz godne reprezentowanie barw Izolatora Boguchwała nie podlega jakiejkolwiek dyskusji.

Życzymy Wam sukcesów z drużyną, której barwy będziecie reprezentować w najbliższym i kolejnych sezonach.

Wierzymy także, że z przyjemnością przy najbliższej możliwej okazji przywdziejecie trykot Izolatora Boguchwała.

Bez zmrużenia oka i bez najmniejszych wątpliwości zarówno Konrad Cupryś i Marcin Kopiec trafiają do Hall of Fame Izolatora Boguchwała.

Marcin, Konrad ... dziękujemy!!!

Piłka bywa przewrotna. Zapewne zmierzch mitologicznych Tytanów jakimi zdecydowanie w historii IzolatoraCzado i Mały jest tak naprawdę tylko małym i nieistotnym zaćmieniem w karierze piłkarskiej obydwu zawodników. Od teraz kariera piłkarska obydwu zawodników po delikatnym spowolnieniu ponownie nabierze rozpędu i na zawsze biało-zieloni piłkarze jeszcze nie raz udowodnią jaka jest ich prawdziwa wartość.