Izolator Boguchwała pokonał na IzoArenie Polonię Przemyśl 1:0 (1:0) w spotkaniu 11. kolejki III ligi. W końcu Izolacja po dłuższej przerwie zgarnęła pełną pulę na własnym stadionie. Ostatnie zwycięstwo bowiem Biało-zieloni odnieśli 19. sierpnia 2 meczu 3. kolejki ze Stalą Kraśnik.

Warto było przybyć w dniu dzisiejszym na IzoArenę i oglądać walczących na murawie piłkarzy Izolatora Boguchwała i Polonii Przemyśl. Pomimo deszczowej pogody i niskiej temperatury piłkarze zgotowali kibicom naprawdę niezłe widowisko. Spotkanie zakończyło się co prawda skromnym zwycięstwem Izolatora ale gdyby obydwie ekipy miały lepiej nastawione celowniki a bramkarze może nieco słabszy dzień wynik na tablicy mógły być naprawdę imponujący. I chyab nikt by się nie zdziwił gdyby spotkanie zakończyło sie wynikiem 6:3. Mokra i śłiska murawa pozwalała na szybką grę i taka ta też była. Akcja przenosiła się z jednej połowy na drugą a obydwie drużyny marnowały okazje. Więcej znakomitych okazji stworzyli zawodnicy Izolatora. Fantastyczne akcje kończone strzałami Tomka Płonki, Sebastiana Brockiego, Bartka Karwata czy Jaromira Skiby nie znajdowały jednak drogi do siatki. W jednym przypadku pomogła poprzeczka, w innym obrońca wybijał piłkę z linii a w jeszcze innych na wysokości zadania stawał bramkarz Polonii.

Goście także skonstruowali kilka świetnych akcji. Szczególnie podobała się ta, po której Paweł Pawlus nogami obronił strzał Rozmana. Pepe popisał się także przy innych okazjach dla Polonii dzięki czemu zrehabilitował się nieco za poprzednie spotkanie na IzoArenie.

Jedyna bramka w tym spotkaniu padła w 27. minucie po akcji Bartka Karwata, Jacka Tyburczego i Tomka Płonki,. Ten pierwszyz ostrego kąta oddał strzał pod poprzeczke bramki Polonii. Piłkę sparował Cisek ale dopadł do niej Tyburczy i dograł do Płonki, który strzałem lewą nogą pokonał bramkarza Polonii.

Obydwie ekipy pokazały dziś dobry futbol i naprawdę rozgrzały zgromadzonych na IzoArenie kibiców w tym także tych, którzy w zorganizowanej grupie przybyli do Boguchwały z Przemyśla.

Arbiter spotkania pokazał też sporo, bo aż 7 żółtych kartoników. Wbrew pozorom gra nie była agresywna. Superczystej grze nie sprzyjało jednak śliskie boisko. Stąd aż taka liczba kar.

Być może wynik mógłby być bardziej okazały ale trzy punkty są pomimo tylko jednego trafienia. Na murawie widzieliśmy dziś abicję, walkę, zaangażowanie i pomysł na grę.

Izolator Boguchwała - Polonia Przemyśl 1:0 (1:0)

Bramka: Płonka (27)

Izolator: Pawlus - Kozak (67 Róg), Polak, Brogowski, Krzak - Karwat (81 Burak), Szyszka, Cupryś (81 Skiba), Brocki, Tyburczy (71 Bereś) - Płonka

Polonia: Cisek - Policht, Sokil, Jaroch, Piłkowski - Sobol,  Walaszczyk, Gwóźdź, Syvyi, Malyk, Rozman

Żółte kartki: Plonka, Kozak, Burak - Cisek, Sokil, Policht, Gwóźdź

Sędziował: Tomasz Mroczek (Mielec)

Kibiców: 200