Example of Section Blog layout (FAQ section)
Lublinianka-Wieniawa Lublin – Izolator Boguchwała 0:2
Lublinianka-Wieniawa przegrała wiosną drugi raz u siebie. W niedzielę górą w Lublinie był Izolator Boguchwała, który wygrał 2:0
W pierwszym spotkaniu obu drużyn ekipa z Lublina także pokonała rywali dwoma bramkami.
W niedzielę chciała powtórzyć ten wynik. I już w pierwszej połowie gospodarze mieli przynajmniej dwie dobre okazje. Najpierw w 10 minucie po ładnym prostopadłym podaniu Erwina Sobiecha o gola mógł się pokusić Mateusz Majewski, ale fatalnie spudłował.
Kwadrans później niewiele do szczęścia zabrakło Jaromirowi Skibie, który uderzał z dystansu minimalnie niecelnie. W końcówce dobrze strzał Sobiecha obronił jeszcze bramkarz Izolatora.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków gości. Najpierw Marcin Zapał dobrze skrócił kąt i w sytuacji sam na sam odbił strzał Adriana Szyszki. Kilkadziesiąt sekund później Piotr Styżej wybił piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Krzysztofa Domina.
Po 10 minutach przewagi zespołu z Boguchwały otrząsnęli się miejscowi. Sobiech idealnie dograł ze skrzydła do Łukasza Gromby, ale ten z najbliższej odległości zamiast do siatki trafił w bramkarza. Szybko po wejściu na boisko bohaterem Lublinianki mógł zostać Karol Ręba, ale nie sięgnął piłki po kolejnym zagraniu Sobiecha.
Nie udało się podopiecznym trenera Sadowskiego, a w 67 minucie szczęście uśmiechnęło się do przyjezdnych. Pozostawiony zupełnie bez krycia Szpond zagrał na głowę Tomasza Płonki, a ten spokojnie przymierzył do siatki. "Pozamiatane” było w 82 minucie, kiedy po rzucie rożnym Sebastian Brocki także głową po raz drugi pokonał Zapała.
– Wszyscy wiedzą, że brakuje nam skrzydłowych i napastników. W starciu z Izolatorem Łukasz Gromba bardzo się starał, ale niestety nie udało mu się wpisać na listę strzelców. W sumie z gry jestem zadowolony, bo chociaż zmierzyliśmy się z czołowym zespołem tej ligi to momentami dyktowaliśmy warunki.
Znowu jednak zawiodła nas skuteczność. Piotrek Styżej przez całe spotkanie bardzo dobrze krył Płonkę i w bramkowej sytuacji nie winiłbym go o stratę gola. Czy Kamil Witkowski znalazł nowy klub? Z tego, co wiem szuka pracy i nie interesuje go gra w III lidze. Nie ma też szans na nowych graczy w ataku. Po prostu chcemy stawiać na młodych i mam nadzieję, że oni tą szansę wykorzystają – mówi trener Sadowski.
Lublinianka-Wieniawa Lublin – Izolator Boguchwała 0:2 (0:0)
Bramki: Płonka (67), Brocki (83).
Lublinianka: Zapał – Mazurek (80 Ozimek), Paździor, Styżej, Boniaszczuk, Gąsior (45 Sadowski), Wójtowicz (73 Stępień), Matheo, Sobiech, Majewski (62 Ręba), Gromba.
Izolator: Guzior – Kopiec, Polak, Brogowski, Szpond, Karwat, Szyszka (64 Burak), Skiba (90 Cupryś), Domin (69 Tyburczy), Brocki, Płonka (86 Róg).
Żółte kartki: Boniaszczuk, Gąsior, Ręba, Mazurek, Styżej – Karwat, Róg.
Sędziował: Piotr Burak (Zamość). Widzów: 100.