Po wygranym meczu z Orlętami Łuków piłkarzy Izolatora Boguchwała czeka kolejne wyzwanie tym razem Izolację zatrzymać będzie próbował na własnym stadionie Orzeł Przeworsk.

Podczas przerwy zimowej Orzeł pozyskał siedmiu nowych piłkarzy Marcina Zagórskiego, Adriana Guraka (obaj Błękitnych Grzęska), Jakuba Wojtowicza (Start Pruchnik), Pawła Rzeźnika (Stal Rzeszów), Michała Słysza (Grodziszczanka), Marcina Pileckiego (LKS Jasionka) oraz dobrze znanego w Boguchwale Krzysztofa Sierżęgę z Unii Nowa Sarzyna. Drużynę natomiast opuścili Vitalij Melnychuk, Krzysztof Gawłowski, Krzysztof Pietluch, Michał Jędryka, Łukasz Laska i Radosław Strączek.

W trakcie przygotowań zawodnicy Orła rozegrali dziesięć meczów kontrolnych z których wygrali pięć, raz zremisowali i cztery razy przegrali w tym to z Izolatorem 3-1. Bramki dla biało-zielonych zdobywał wówczas Jacek Tyburczy, który w tym spotkaniu zanotował hat-trick natomiast honorowe trafienie dla naszego rywala zapisał na swoje konto Maciej Lech. W meczach sparingowych najlepszym strzelcem został Łukasz kowal. Były zawodnik Izolatora pokonywał bramkarzy rywali pięciokrotnie, cztery trafienia zdobył Paweł Rzeźnik.

Drużyna z Przeworska zajmuje aktualnie dziesiątą lokatę z dorobkiem 23. punktów, na które złożyło się 6 zwycięstw, 5 remisów i 8 porażek. Bilans bramkowy nasz rywal ma równy zeru bowiem drużyna prowadzona przez Macieja Huzarskiego strzeliła i straciła po 25 bramek. W trakcie rundy wiosennej Orzeł dwukrotnie wygrywał - z Lublinianką i w ostatniej kolejce z Czarnymi Jasło, jeden raz remisował z Orlętami Łuków i również raz został pokonany przez Polonię Przemyśl. Faktem wartym zauważenia jest to, że zespół trenera Huzarskiego ostatni raz na własnym boisku w lidze wygrał 29. sierpnia 2012 a było to w spotkaniu przeciwko Lubliniance Wieniawie Lublin.

W ubiegłą środę zawodnicy z Przeworska pokonali na wyjeździe innego beniaminka Czarnych Jasło 2-0 po dwóch trafieniach Słysza. Izolator natomiast zanotował trzecie już zwycięstwo z rzędu po Karpatach Krosno i Lubliniance Lublin gorsi od boguchwalan okazali się piłkarze z Łukowa ulegając nam na IzoArenie 0-4.

Historia trzecioligowych spotkań Izolatora z Orłem jest dość krótka bowiem będzie to dopiero czwarty pojedynek o punkty na tym poziomie rozgrywek. Jak do tej pory raz wygrywał Orzeł i raz Izolator. W tym sezonie mecz na IzoArenie zakończył się remisem 4-4 choć po pierwszej połowie Izolacja prowadziła 3-0 po bramkach Brockiego, Płonki i Karwata, pomimo tego, że od 29. minuty graliśmy w osłabieniu po czerwonej kartce Arkadiusza Buraka. Goście po przerwie rzucili się do ataków doprowadzając do wyrównania za sprawą Lecha, Pietlucha i Laski. Na ostatnie w tym meczu prowadzenie Izolację ponownie wyprowadził Tomek Płonka. Niestety piłkarzom z przeworska udało się odrobić starty i ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.

Jeżeli Biało-zieloni chcą pokazać, że liczą się w tej lidze po prostu muszą to spotkanie wygrać. Co prawda remis czy wcześniej prowadzenie w meczu z Orłem podczas gry gra się w osłabieniu ujmy nie przynosi, jednak po jesinnym spotkaniu bardziej chwalono przeworszczan za grę do końca niż Izolację za to, że grając w osłabieniu potrafiła czterokrotnie ukąsić rywala. Tak więc najwyższy czas na wyjaśnienie nieporozumienia.

Rewanżowe spotkanie zostanie rozegrane w najbliższą niedzielę o godzinie 17:00 w Przeworsku na stadionie przy ul. Budowlanych. Sędzią głównym będzie Piotr Kasperski z Lublina.