W drugim letnim meczu sparingowym Izolator pokonał Orła Przeworsk 2:1 (1:0) obie bramki dla drużyny z Boguchwały zdobył Sebastian Brocki. Goście honorowe trafienie zdobyli w końcówce meczu po błędzie obrońców Izolatora.

Mecz od pierwszych minut lepiej rozpoczęli podopieczni trenera Słomskiego będąc aktywniejsza stroną jednak obrońcy gości grali na tyle pewnie, że większość ataków Izolacji kończyła się na 30-stym metrze od bramki Orła. Skuteczna obrona gości nie trwała jednak długo bowiem w 13.minucie dobre podanie posłał Mateusz Skała do Krzyśka Domina, który ograł obrońcę gości i przerzucił piłkę na prawe skrzydło do Karwata. Zgredu jednak nie zdecydował się na strzał w asyście obrońcy podając do lepiej ustawionego Sebastiana Brockiego, który mierzonym strzałem zdobył pierwszą bramkę w tym meczu. Kolejne minuty meczu ubiegły pod znakiem walki toczonej w środku boiska aż do ostatnich minut pierwszej połowy. Najpierw Bartek Karwat uderzył po długim rogu jednak bramkarz gości zdołał jakimś cudem przeciąć lot piłki i ta wyszła na rzut rożny. Minutę później bardzo aktywny Michał Bereś wyprzedził obrońców gości jednak uderzył metr obok słupka.

Druga połowa spotkania rozpoczęła się od ataków Orła jednak w tej odsłonie meczu bardzo pewnie prezentowała się formacja obronna z Adrianem Burakiem i Patrykiem Wiąckiem na czele. Praktycznie cała duga połowa toczyła się w walce o piłkę w środku pola bez groźniejszych akcji z obu stron. Druga bramka dla Izolacji padła po rzucie wolnym podyktowanym za zagranie ręką przez pomocnika Orła. Izolacja w dość nietypowy sposób rozegrała ten stały fragment gry jednak Broki wykazał się bardzo dobrą techniką i ograł zawodników stojących w murze uderzając płasko po ziemi a stojący w tym fragmencie meczu między słupkami bramkarz Orła przepuścił piłkę pod pachą. Po straconej bramce zawodnicy z Przeworska śmielej poderwali się do ataków jednak bardzo dobrze ze swoich obowiązków wywiązywał się Paweł Pawlus, w tym również Pepe popisał się kilkoma dobrymi zagraniami poza polem karnym, aż do 85 minuty gdzie zaspała obrona Izolatora i piłkarz gości minął Pawlusa strzelając na pustą bramkę ofiarnie w tej sytuacji próbował bronić Patryk Wiącek jednak piłka wpadła do siatki. W samej końcówce świetną akcję przeprowadził Bereś wrzucając piłkę w pole karne, ta trafiła do Brokiego, który z kolei podawał do Szyszki. Niestety Adrian próbował uderzyć w dość niekonwencjonalny sposób i piłka opuściła boisko.

W dzisiejszym meczu sparingowym kibice zgromadzeniu na IzoArenie zobaczyli przede wszystkim dwie ambitne drużyny, z których lepsza (skuteczniejsza) okazała się ekipa Izolatora. W szeregach Biało-zielonych na pewno na wyróżnienie zasługuje pozyskany z Czarnych Jasło Mateusz Skała dla którego jak dało się zauważyć już po pierwszych minutach nie ma straconych piłek. Z Dobrej strony pokazał się również Adrian Burak oraz Michał Bereś. Trener Jakub Słomski w dzisiejszym meczu przyglądał się trójce testowanych zawodników w tym gronie znalazł się również bramkarz młodzieżowiec jednak nie miał on zbyt wiele pracy.Na murawie od 60.minuty przebywała aż trójka braci, mowa oczywiście o Adrianie, Arku i Patryku Burak.

Izolator Boguchwała – Orzeł Przeworsk 2:1 (1:0)
1:0 Brocki
2:0 Brocki
2:1 Broda

Izolator: Zawodnik testowany I – Róg, Szpond, Brogowski, Zawodnik testowany II – Domin, Skiba, Skała, Brocki, Karwat – Wanat ponadto grali: Pawlus, Wiącek, Bereś, Tyburczy, Zawodnik testowany III, Burak Adrian, Burak Arkadiusz, Burak Patryk, Szyszka

Widzów: 80.