Zmodernizowany stadion Izolatora - Izo Arenę oddano do użytku 14. września 2007. Otwarcie uświetniło spotkanie kadr U16 Polski i Rumuni.

Example of Section Blog layout (FAQ section)

Pierwsze śliwki robaczywki. Resovia pokonana tylko raz... o trzy razy za mało.

izolatorresoviaNie było niespodzianki w inauguracyjnym spotkaniu III ligi w Rzeszowie pomiędzy Resovią i Izolatorem. Gospodarze wykorzystując atut własnego boiska wypunktowali naszą drużynę i pokonali Biało-zielonych 3:1.

Szczęście Izolatora, który jako pierwszy zdobył bramkę w tym spotkaniu trwało 5 minut. Koszmar przez kolejne 6 minut. Bohaterem Izolatora został Bartek Karwat a bohaterem Resovii Wiesław Kozubek.

Pierwsze śliwki robaczywki. Dodatkowo możemy uznać, że jedno z najtrudniejszych spotkań sezonu mamy już za sobą.

W pierwszej części spotkania nasza ekipa została zepchnięta do obrony i zaledwie dwukrotnie zagroziła bramce gospodarzy. Najlepszą okazję do pokonania Pietryki miał Krzysztof Domin, który miał dużo czasu, aby oddać precyzyjny strzał. Techniczne uderzenie jednak wybronił bramkarz gospodarzy. W drugiej sytuacji ambitnie przez cały mecz walczący Bartek Karwat był o włos od uprzedzenia bramkarza rywali po podaniu Jacka Tyburczego. Tymczasem grająca z wiatrem Resovia bardzo często gościła pod polem karnym Izolacji. Szczególnie groźne były akcje lewą stroną, którą bardzo łatwo przedostawał się szybki skrzydłowy Resovii. Jego dośrodkowania padły jednak łupem naszych środkowych obrońców. Dwa razy znakomitymi interwencjami po akcjach prawą stroną popisał się Paweł Pawlus. Sporo strzałów gospodarzy natomiast opuszczało linię końcową wysoko nad bramką Izolatora. Resovia przeważała, ale nie potrafiła udokumentować swojej przewagi bramką.

W drugiej połowie Izolator grał z wiatrem i nieco łatwiej przychodziło nam przedostawanie się pod bramkę Resovii, co nie oznacza, że było to łatwe. Pięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy na prowadzenie wyszedł Izolator. Do zaskakującej piłki dopadł Bartek Karwat, który bez asysty obrońcy popędził w stronę bramki Resovii i strzałem w długi róg pokonał Marcina Pietrykę.

Euforia Izolacji trwała od 50. do 61 minuty. Podrażnieni gospodarze ruszyli do ataku i szybko wyrównali stan spotkania. Po wrzutce piłki w pole karne, interweniującego Pawła Pawlusa ubiegł Wiesław Kozubek i głową skierował piłkę do siatki. Trzy minuty później seria błędów w obronie Izolatora skutkowała stratą kolejnej bramki po strzale Bartosza Madeji. Pomimo ofiarnej interwencji Pepe, piłka wpadła do siatki. Po kolejnych czterech minutach było już 3:1. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę głową do siatki ponownie skierował Wiesław Kozubek.

Obrońca Resovii został niekwestionowanym bohaterem gospodarzy wślizgiem wybijając piłkę sprzed linii bramkowej po znakomitym uderzeniu Sebastiana Brockiego. Broki przechytrzył Pietrykę i w dość ekwilibrystyczny sposób z bardzo ostrego kąta uderzył piłkę w kierunku pustej bramki ponad bramkarzem Resovii. Dobrą zmianę za ciężko harującego Jacka Tyburczego dał Adrian Szyszka, który trzykrotnie główkował w światło bramki. W tym dniu nie zdołał jednak pokonać golkipera gospodarzy.

Niestety krótki okres przygotowań i mała liczba rozegranych spotkań dała o sobie znać. Naszemu zespołowi w nowym ustawieniu definitywnie brakuje zgrania. W pierszym składzie zobaczyliśmy trzech nowych zawodników i zmiany w ustawieniu formacji. Nie można jednak powiedzieć, że nasza drużyna przeszła obok meczu. Zagraliśmy najlepiej jak w danym dniu potrafiliśmy z jednym z najtrudniejszych ligowych rywali na jego boisku na otwarcie sezonu. Porażka dumy nie przynosi, ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Kubeł zimniej wody po wysokiej wygranej z Sokołem Sieniawa na zakończenie przygotowań Izolacji się przyda. A od następnego meczu trzeba po prostu wygrywać. W dużej mierze jednak spotkanie przegraliśmy w głowach, a nie na murawie.

Izolator wystąpił w dniu dzisiejszym osłabiony brakiem Mateusza Wanata i Michała Beresia.

Już w najbliższy czwartek 15. sierpnia okazja do zdobycia pierwszych trzech punktów. Na IzoArenie będziemy podejmować Stal Kraśnik!!! Zapraszamy!!!

Resovia - Izolator Boguchwała 3:1 (0:0)

Bramki: Kozubek 2 (61', 67', obie głową) Madeja (63') - Karwat (50')

Izolator: Pawlus - Rokita (84' Dziedzic), Adrian Burak, Szpond, Brogowski - Tyburczy (70' Szyszka), Skała (46' Arkadiusz Burak), Skiba, Domin (46' Róg) - Karwat, Brocki

Żółte kartki: Brogowski, Szpond.

Sędziował: Strzępek (Rzeszów)

Widzów: 500

Sponsorzy

Ostatnie spotkanie

22. KOLEJKA IV LIGA PODKARPACKA
SOBOTA 06.04.2024, 11:00
IZO_ARENA (Boguchwała)

 

2:1

IZOLATOR BOGUCHWAŁA
(1:1)
Głogovia Głogów Małopolski

Następne spotkanie

23. KOLEJKA IV LIGA PODKARPACKA
SOBOTA 13.04.2024, 16:00
ŁAŃCUT

 

-:-

STAL ŁAŃCUT
(-:-)
IZOLATOR BOGUCHWAŁA

Gramy

IZO-ARENA

Przerwa zimowa (2)

przerwazimowa

SocialMedia

socialmedia 01.2020

IzOnline

Odwiedza nas 360 gości oraz 0 użytkowników.

PRAWA AUTORSKIE 2005-2015
ZAKŁADOWY KLUB SPORTOWY
IZOLATOR BOGUCHWAŁA