Izolator Boguchwała przegrał w spotkaniu 13. kolejki z JKS 1909 Jarosław 0:2. Tym razem jednak przegraliśmy nie tylko z rywalem na murawie ale także z arbitrem spotkania, który nie uznał po stokroć prawidłowo zdobytej przez Izolator bramki a także nie podyktował rzutu karnego po EWIDENTNYM faulu na Sebastianie Brockim w drugiej części spotkania. Obydwa fakty kibice będą mogli samodzielnie zweryfikować w materiale wideo, który wkrótce opublikujemy.

Spotkanie było jak najbardziej wyrównane nie można powiedzieć, że któraś ze stron dominowała w meczu. Nikt nie jest w stanie powiedzieć jak zakończył by się mecz, gdyby Jagieła, który najpierw uznał bramkę a następnie odwołał swoją decyzję jednak był konsekwentny. Byłby to gol "do szatni" i na pewno miałby wpływ na to co zobaczylibyśmy w drugiej połowie. Być może nie było by wtedy także sytuacji, w której Broki był faulowany. Niemniej jednak to DWA KATASTROFALNE błędy i obydwa krzywdzące Izolator.

Niestety sędziowska impotencja tego arbitra ponownie daje o sobie znać na IzoArenie. Śrubowany przez JKS rekord bez straconej bramki na pewno nie będzie miał już dla jego kibiców takiego smaku po dzisiejszym spotkaniu jeśli weźmiemy pod uwagę okoliczności w jakich dziś arbiter skrzywdził naszą drużynę.

Pomimo wszystko spotkanie mogliśmy wygrać. Niestety pomimo oddania w trzech ostatnich spotkaniach - uwaga - 25 celnych strzałów na bramkę rywala zdobywamy tylko dwa gole wliczając nieuznaną przez Jagiełę bramkę z dzisiejszego spotkania.

Strzelecka niemoc Izolatora jednak trwa w najlepsze (dla rywali) a nasza drużyna spadła w tabeli poniżej bezpiecznej, 7. pozycji i zajmuje pozycję nr 8.

Ta drużyna ma potencjał. Co do tego chyba nikt nie ma ani nie miał wątpliwości ani na początku rundy ani także teraz w jej trakcie. Niestety także wygląda na to, że nie ma na nią specjalnego pomysłu i chyba jeszcze tylko my sami myślimy, że aktualna strategia może rywali zaskoczyć. Wszyscy natomiast wiedzą jak z Izolatorem grać w ten sam sposób broniąc całą drużyną i nastawiając się na kontry. Na początek jednak trzeba poprawić skuteczność. Czasem najprostsze środki są najlepsze a czasem trzeba finezji. Niestety po fakcie okazuje się, że podejmujemy w kluczowym momencie błędne decyzje.

Ponownie jednak ciężko mieć dziś do któregoś z naszych zawodników pretensje o to, że przeszedł obok meczu. Brawa dla naszych chłopaków za to, że walczyli i to w całym meczu a nie w ostatnich minutach. Pomijając brak skuteczności nasza gra nie była zła. Nie powalała także na kolana ale mogła się podobać.

Jednak jeśli do braku skuteczności dorzucimy niekompetentnego człowieka mieniącego się arbitrem to faktycznie ciężko o korzystny wynik.

Do końca rundy do uzbierania jest jeszcze 12 punktów. Rywale jak najbardziej w naszym zasięgu. Nikogo nie można zlekceważyć i założyć, że rywale położą się przed nami na murawie i poproszą o najmniejszy wymiar kary. Sokół Sieniawa pokonał Avię, passa zwycięstw Izolatora z Orlętami z Radzynia kiedyś się skończy, tak samo jak passa porażek ostatnich w tabeli Omegi i Stali Sanok. Oby nie stało się to w spotkaniach z nami. Nie kpimy sobie ani z rywali ani z naszej drużyny. OCZEKUJEMY BRAMEK I ZWYCIĘSTW!!! A STAĆ NAS NA TO ABY W KOLEJNYCH MECZACH ZDOBYĆ KOMPLET 12 PUNKTÓW!!!

PANOWIE DO DZIEŁA!!!

Izolator Boguchwała - JKS Jarosław 0:2 (0:1)

Bramki: Wolan 35, Jurczak 78

Izolator: Pawlus Paweł - Rokita Dawid, Szpond Krzysztof, Brogowski Marcin, Róg Dariusz (65 Patryk Wiącek) - Bereś Michał, Skała Mateusz, Burak Adrian (46 Skiba Jaromir), Tyburczy Jacek - Brocki Sebastian, Wanat Mateusz (46 Karwat Bartosz)
JKS: Cisek Piotr - Gliniak Bartłomiej (55 Kłak Bartłomiej), Saramak Maciej, Sobol Marcin, Barszczak Damian, Pelc Dawid (71 Kłak Piotr), Fedor Michał, Wolan Tomasz (83 Kania Damian), Bańka Artur, Soczek Marek, Jurczak Mateusz

Żółte kartki: Szpond 31, Burak 36, Brocki 45, Rokita 49 - Pelc 70, Jurczak 72, Kania 90

Sędziował: Tomasz Jagieła (Krosno)

Widzów: 450